" Nie wiem gdzie, kiedy, ani w jaki sposób. Ale jakoś to się stało. Jakoś moje serce zabiło szybciej, gdy stanąłeś bliżej, choć przechodziłeś obok wiele razy wcześniej. Za którąś rozmową twój głos stał się moją ulubioną melodią. Któregoś dnia zrozumiałam, że tylko na jednego człowieka patrzy się z takim zagubieniem i niewinnością. Jakoś wpadłam w sidła tej przereklamowanej, wielokrotnie nadużywanej miłości. I mam nadzieję, że jakoś to przetrwam do dnia, w którym i ty jakoś zostaniesz przez nią złapany. Jakoś nam się uda. Oboje nie wiemy jak, ani czy warto. Ale jakoś to będzie. Tak samo, jak jakoś doprowadziło nas tutaj. Do siebie nawzajem ".
Autor nieznany
Fot. z int.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz